Zacznijmy jednak od tego, co łączy oba sporty. Podobieństwa leżą oczywiście w samym charakterze rozgrywek – rywalizacja między minimum dwiema grupami, a do tego podobne tryby, takie jak Death Match czy Capture The Flag. Obie strony mogą nosić także mundury. Jednak poza tym obie dyscypliny nie mają ze sobą nic wspólnego.
Brak kulek
Pierwszą i najbardziej odczuwalną różnicą między dyscyplinami jest inna amunicja. W paintballu są to duże kulki wypełnione farbą, których uderzenie wiąże się nierzadko ze sporym bólem. Laser tag natomiast wykorzystuje wiązkę laserową i czujniki znajdujące się na zapewnianych przez organizatora opaskach.
Zabawa bez bólu
Dzięki odejściu od zwykłych markerów, nie ma ryzyka bolesnych sińców czy innych kontuzji. Te rozbieżności sprawiają, że dyscyplina wykorzystująca „karabinki laserowe” jest bardziej popularna i bezpieczniejsza dla młodszych użytkowników, którzy chcieliby pobawić się w żołnierzy.
Większa celność
Mimo wielu podobieństw w samym przebiegu zabawy, zdecydowanie najbardziej odczuwalną różnicę między omawianymi formami spędzania czasu stanowi celność wyposażenia. Sprzęt do laser taga umożliwia dosięgnięcie celu oddalonego o ponad 400 metrów, podczas gdy tradycyjne markery oferują zasięg zaledwie 30.
Oba sporty mają swoje wady i zalety, a także różnice i podobieństwa. Dla niektórych fakt, że mogą „przyjąć kulkę na klatę” i znieść ten ból, jak i sam świst amunicji nad głową, to czysta frajda. Inni zaś wolą bawić się nie gorzej, ale zdecydowanie ostrożniej i bezpieczniej, wybierając paintball laserowy.